Obudziłam się dziś wyjątkowo wcześnie, usiadłam na parapecie z kubkiem gorącej herbaty przyklejając nos do szyby. Znów pada śnieg, ale dziś pada inaczej niż zykle, wiruje w powietrzu niczym motyle. Dom był pogłębiony w całkowitej ciszy, słychać tylko było tykanie zegara, który cięzko odmierzał każdą sekunde.
Ponuro strasznie.
Smutno.
I nic się nie chce.
I tylko kolejny łyk herbaty przynosi jakąś częśc ciepła i nadzieje, że w końcu pokarze się słońce. Do tego czasu będę sama je sobie malować zółtą farbką.
A
Kalina15 aby rozjaśnić ten ponury czas, przyznała mi
nagrodę, którą widzice obok. Zdziwiła mnie strasznie, bo przecież mój blog ma zalediwe kilka dni. Ale miło mi bardzo i jeszcze raz wielkie buziaki dla Kaliny :*
Wedłóg reguł powinnam teraz nagrode przekazać dalej 7 osobom. Ale wydaje mi się, że wszystkie kreatywne blogi zostały już nagrodzone :)
A wszystkie te szczególnie ulubione przezemnie można zobaczyć w linkach.
Dlatego wybrałam osoby, które coś wyjąkowego dla mnie znaczą, a nigdy nie było okazji by się do tego przyznać.
Jasz- Pamiętam moje pierwsze dni na scrappassion, gdzie co pewnien czas trafiałam na jej zdecydowanie nie przeciętne wypowiedzi, czy to zachwycanie się nad guzikiem czy sikanie do słoiczka. Do tego jestem bezpamięci zakochana w jej tworach, pomysłach i sposobie wyrażania siebie.
Ania z poddasza - Jej obłędne tuszowania i styl. Romantyczny, lekki, marzycielski, patrząc na jej dzieła można totalnie oderwać sie od rzeczywistości.
Anna-Maria - Kazdy kto widział kiedykolwiek jej LO napewno się nie zdziwi. Kolory, radość i energia która z nich bije zarazi każdego.
Ula - Za wyczucie stylu, dopracowanie w każdym szczególe, całkowitę precyzje i magie.
Fryne - Do końca życia nie zapomnie jak pierwszego dnia na scrappassion zobaczyłam w jej sygnaturce "choco zapraszam na wykład z frynologii" pomysłam sobie wtedy co mnie jakaś frynologia intersuje. Kilka tygodni później namiętanie oglądałam jej starociowe, zabrązownione twory.
Nulka - Za wszechstronność, potrafi zrobić totalnie przepełniony, krzyczący album jak i czysty, minimalistyczny twór. I zawsze jej prace mają w sobie pozytywną energie. (I jestem wręcz przekonana, że równie więlką pozytywną energię nula ma sama w sobie).
Miejsce siódme, przyznaje wszystkim osobom, które tworzą. Nie ważne czy decu, scrap, biżu, malują czy piszą. Każdy człowiek, który tworzy wnosi coś do tego świata.
Ale sie rozpisałam...
A u Kingi można zdobyć małe co nieco na osłode tych ponurych dni.